2011.10.26// P. Rączka
Bez większych problemów Manchester City awansował do ćwierćfinału Curling Cup pokonując 5:2 w wyjazdowym spotkaniu Wolverhampton. Spotkanie nie ułożyło się najlepiej dla podopiecznych Roberto Manciniego, gdyż już w 18. minucie stracili gola. Na The Citezers stracona bramka zadziałała jak płachta na byka i w ostatnie osiem minut pierwszej połowy, trzykrotnie pokonali bramkarza gospodarzy. Bramki kolejno zdobywali Jonhson, Nasri i Dzeko.
Wynik został podwyższony zaraz na początku drugiej połowy – samobójcze trafienie zaliczył De Vries. W 64. minucie ostatnią bramkę dla liderów tabeli Premiership zdobył ponownie Dzeko. Gospodarze odpowiedzieli minutę później, a na listę strzelców wpisał się O Hara.