2012.12.14// P. Rączka
Zespół New York Knicks po raz kolejny udowodnił, że na własnym parkiecie jest nie do pokonania w obecnym sezonie i pewnie odniósł dziewiąte zwycięstwo w Madison Square Garden. Tym razem podopieczni Mike`a Woodsona wygrali 116:107 z Los Angeles Lakers, dla których była to ósma porażka w dziewiątym meczu! Na parkiecie istniał tylko jeden gracz - był to Anthony. Zawodnik ten rzucał jak natchniony z każdego miejsca i to dzięki niemu drużyna prowadziła po pierwszej połowie 58:32.
Niestety gracz ten w trzeciej kwarcie skręcił kostkę i nie mógł już dalej kontynuować spotkania, bo kto wie czy nie przekroczyłby granicy 50 punktów, będąc w takiej formie. Goście od tego momentu wzięli się za odrabianie strat. Dobrze zaczął grać Dwight Howard i choć przewaga zaczęła topnieć, to jednak o zwycięstwie ekipy z Miasta Aniołów nie mogło być mowy.
Komplet wyników: - New York Knicks - Los Angeles Lakers 116:107
- Portland Trail Blazers - San Antonio Spurs 98:90
- Atlanta Hawks - Charlotte Bobcats 113:90