2012.01.25// P. Rączka
Po pięciu wyjazdowych spotkaniach koszykarze Phoenix Suns w końcu wrócili na swoją hale, aby zmierzyć się tym razem z Toronto Raptors. Ekipa z Arizony jednak nie uradowała swoich kibiców i przegrała to spotykanie 96:99. Marcin Gortat zaliczył swoje dziewiąte z rzędy double-double, zdobywając 21 punktów i mając 12 zbiórek. Najskuteczniejszym graczem na parkiecie był zawodnik gości - Andrea Bargnani, który rzucił w tym meczu 36 "oczek".
Passa zwycięstw drużyny Phoenix nad Raptors w US Airways Center, trwała od blisko ośmiu lat. Po pierwszej kwarcie nic nie wskazywało na to, że zostanie ona przerwana – gospodarze prowadzili 27:17. Wychodząc na trzecią odsłonę ekipa Suns miała już tylko cztery punkty zaliczki. W niej gracze Suns mieli niesamowity przestój, nie potrafili oddać celnego rzutu przez niemal połowę czasu gry. W ostatnich dwunastu minutach gry, Toronto spokojnie utrzymywało przewagę, kontrolując wydarzenia i odniosło zasłużone zwycięstwo.
Pozostałe wyniki: - Miami Heat 92:85 Cleveland Cavaliers
- Portland Trail Blazers 97:84 Memphis Grizzlies
- Charlotte Bobcats 78:111 New York Knicks
- Indiana Pacers 83:102 Orlando Magic