2014.02.27// P. Rączka
Spekulacje związane z przejściem Neymara do Barcelony ciągnęły się wieloma miesiącami, ale nawet transfer Brazylijczyka do drużyny mistrza Hiszpanii nie zakończył tej sagi. Klub na początku informował, że piłkarz kosztował 57,1 miliona euro, ale z czasem, gdy sprawa trafiła do prokuratury okazało się, że Duma Katalonii zapłaciła za zawodnika 86,2 mln euro. Po ujawnieniu skandalu do dymisji podał się prezydent Sandro Rosell, a zastąpił go Josep Maria Bartomeu.
Klub przyznał, że zatajoną kwotę z transferu otrzymała rodzina Neymara w ramach gwarancji transferowej. Sąd z kolei oskarżył Barcelonę o oszustwo podatkowe, bowiem odprowadziła podatek od mniejszej kwoty. Ostatecznie musiano dopłacić fiskusowi 13,5 mln euro. Media donoszą, że to nie koniec wydatków, bowiem do zapłacenia będzie dodatkowo grzywna za niezapłacenie podatku i ma ona wynieść około 5,5 mln euro. Sprawę bada również Liga Futbolu Zawodowego, która również może nanieść karę. Łączna suma za sprowadzenie zawodnika może przekroczyć zatem 110 milionów euro!