Sport   »   Aktualności   »   PŚ w skokach: Polacy bez Kamila Stocha "chłopcami do bicia"!

Aktualności

rss

PŚ w skokach: Polacy bez Kamila Stocha "chłopcami do bicia"!

2014.11.22//  M. Mikołajczyk
Reprezentacja Niemiec w wymarzonym stylu zainaugurowała nowy sezon skoków narciarskich. Podopieczni Wernera Schustera „latali” jak jeden mąż i zasłużenie wygrali drużynowy konkurs Pucharu Świata w Klingenthal. W składzie zwycięskiej ekipy znaleźli się Markus Eisenbichler, Andreas Wellinger, Richard Freitag oraz Severin Freund.
Severin Freund
Richard Freitag
Piotr Żyła

Na drugim miejscu, ale już ze sporą, bo prawie 30. punktową stratą do najlepszych uplasowali się Japończycy, mający w swoich szeregach niezawodnego Noriakiego Kasaiego. Samuraj z Shimokawy w dalszym ciągu mimo czterdziestu dwóch lat imponuje wysoką i stabilną formą. Oprócz niego doskonale zaprezentowali się także pozostali Azjaci – Taku Takeuchi, Daiki Ito i Reruhi Shimizu.

Skład podium uzupełnili Norwegowie. Wśród „Wikingów” na nowoczesnej Vogtland Arenie najdalej lądowali Anders Bardal i Anders Fannemel – ten ostatni popisał się najlepszą odległością dnia, uzyskując w swojej finałowej próbie aż 144. metry!

Po fatalnej serii z poprzedniej zimy swoją zespołową niemoc przełamali Finowie. Skoczkowie z Kraju Tysiąca Jezior sprawili swoim kibicom sporą niespodziankę, kończąc rywalizację na czwartej pozycji. W kadrze Klingi zabrakło trenujących w kraju Janne Ahonena i Harriego Olliego, ale rolę lidera Suomi należycie odegrał Lauri Asikainen, szybując na 141 i 141,5 metra.

Następne lokaty przypadły w udziale Słoweńcom, Czechom i Szwajcarom z wyśmienitym Simonem Ammanem (143,5 m/136 m). Na całej linii zawiedli Austriacy, którzy rzutem na taśmę awansowali do finałowej rundy, wyprzedzając Polaków zaledwie o 0,1 punktu! W sobotę w Klingenthal kompletnie rozczarował Gregor Schlierenzauer. Tyrolczyk indywidualnie z mocno przeciętnymi rezultatami (125 m/129,5 m) byłby dopiero dwudziesty. Nie błyszczeli również jego koledzy – Andreas Kofler i Michael Hayboeck.

Polacy zajęli ostatecznie dziewiąte miejsce. Biało-czerwoni do „drużynówki” przystąpili osłabieni brakiem Kamila Stocha. Mieszkaniec Zębu z powodu drobnego urazu kostki musiał zrezygnować ze startu, ale w niedzielę bohatera igrzysk olimpijskich w Soczi prawdopodobnie w akcji już zobaczymy.

Wśród podopiecznych Łukasza Kruczka na słowa pochwały zasługuje jedynie Piotr Żyła. „Wiewiór” zrobił to, co do niego należało, skacząc 135 metrów, co dało naszym rodakom prowadzenie po pierwszej grupie. Potem było już znacznie gorzej – przeciętny występ odnotował Stefan Hula (126,5 m), a zupełnie nieudany Jan Ziobro (121,5 m) oraz Dawid Kubacki (121 m). Za plecami Polaków sklasyfikowano tylko Rosjan, Włochów i Amerykanów.
Wyniki:
1. Niemcy 1098,0
2. Japonia 1068,9
3. Norwegia 1061,2
4. Finlandia 1018,3
5. Słowenia 1015,6
9. Polska 477,2
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
FIS Alpine 2019/2020 - włoskie narciarki w akcji

Źródło: inf. własna


Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
PŚ w skokach: Polacy bez Kamila Stocha "chłopcami do bicia"!

Newsletter

Newsletter

W dziale Extreme

W dziale Kultura

W dziale Lifestyle

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale Biznes, Finanse, Prawo

  • Pozycjonowanie sklepów internetowych to proces, który wymaga długofalowych działań i odpowiedniej...

W dziale Gry

W dziale High-Tech



Do góry  //  Sport   »   Aktualności   »   PŚ w skokach: Polacy bez Kamila Stocha "chłopcami do bicia"!