2011.08.03// D. Pęgiel
Odpadniecie w III rundzie Panathinaikosu Ateny to z pewnością jak na razie największa sensacja tegorocznych eliminacji Ligi Mistrzów. Grecki zespół przegrał na własnym boisku 3:4 z OB Odense po dramatycznym i pełnym zwrotów akcji meczu. W pierwszym spotkaniu w Danii padł remis 1:1.
Pojedynek świetnie zaczęli Duńczycy, którzy wyszli na prowadzenie już w 12. minucie po trafieniu Andreasa Johanssona. Gospodarze doprowadzili do remisu dziesięć minut przed przerwą za sprawą bramki Jean-Alana Boumsonga. Po wznowieniu gry kolejnego gola zdobyła grecka ekipa - w 50. Minucie strzelił Toche.
Panathinaikos Ateny
Gdy wszystko wskazywało na to, że Panathinaikos kontroluje grę, do remisu doprowadził w 58. minucie Espen Ruud. Jednak prawdziwy dramat ateńczyków miał miejsce dopiero w końcówce. W 80. minucie dla duńskiej drużyny trafił Bashkim Kadrii, a osiem minut później czwartego gola strzelił Hans Henrik Andreasen. Grecy zdołali jedynie zmniejszyć rozmiary porażki - w ostatniej minucie meczu trafił Antonis Petropoulos.