2015.02.02// M. Mikołajczyk
Drużyna Villarreal napędziła w niedzielny wieczór na Camp Nou sporego strachu naszpikowanej gwiazdami FC Barcelonie. Wynik spotkania w 30. minucie otworzyli goście, gdy wspaniałym wolejem popisał się Denis Czeryszew. Jeszcze przed przerwą gola do szatni zdobył Brazylijczyk Neymar, wyrównując stan pojedynku.
Przyjezdni tuż po wyjściu z szatni wyprowadzili drugi cios, kiedy po podaniu od Giovaniego dos Santosa futbolówkę do siatki „wpakował” Luciano Vietto. „Żółta Łódź Podwodna” prowadziła więc 2:1, ale nie zdołała w meczu 21. kolejki Primera Division zatopić „Dumy Katalonii”.
„Blaugrana” błyskawicznie odpowiedziała na trafienie rywali – w 53. minucie straty zniwelował Rafinha, a 120 sekund później bramkową akcję kapitalnie wykończył Argentyńczyk Lionel Messi, wprawiając miejscowych w euforię.
Całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:2 i stało na niezwykle wysokim poziomie. Miłośnicy futbolu na brak ofensywnych akcji i sportowych emocji nie mieli prawa narzekać.
Liderem hiszpańskich rozgrywek z imponującym bilansem 17-0-3 pozostaje Real Madryt. „Królewscy” w dalszym ciągu mają punkt przewagi nad „Barcą”, a trzecie miejsce w ligowej tabeli zajmuje Atletico.
Źródło: inf. własna/youtube.com