2011.09.01// P. Rączka
Spory zawód sprawili swoim kibicom piłkarze Flamengo, przegrywając wyjazdowe spotkanie ze znacznie niżej notowanym przeciwnikiem 3:2. W odniesieniu zwycięstwa nie pomógł nawet geniusz i cudowne trafienia Ronaldinho. Flamengo spadło po tej porażce na 4. miejsce w lidze, a Avai będąc przed tym meczem na przedostatnim miejscu, wydostało się ze strefy spadkowej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1. W drugiej części gry gospodarze w 68. i 71. minucie zdobyli kolejne bramki, które w zasadzie ustawiły spotkanie. Bramkę kontaktową na dwie minuty przed końcem zdobył ponownie Ronaldinho, jednak zabrakło już czasu na kolejne trafienie.