2011.07.02// J. Knop
Belg - Philippe Gilbert okazał się najszybszy na trasie 1. etapu Tour de France. Drugą lokatę zajął Cadel Evans, a trzeci był Thor Hushovd. Zawodnicy rywalizowali na trasie o długości 191 km, która prowadziła z Passage du Gois na szczyt Mont des Alouettes.
Na początku etapu od peletonu oderwało się trzech kolarzy. Owymi śmiałkami byli Jeremy Roy, Lieuwe Westra i Perrig Quemeneur. Uciekinierzy współpracowali perfekcyjnie, co pozwoliło im najlepszym momencie utrzymywać ponad sześć minut przewagi nad resztą stawki.
Philippe Gilbert
Peleton nie pozostawał jednak obojętny wobec działań uciekinierów i stopniowo zwiększał tempo jazdy. Roy, Westra i Quemeneur czynili wszystko, by utrzymać pokaźna przewagę, lecz ich działania nie przynosiły zamierzonego efektu. Ostatecznie jednak na 20 km przed metą peleton pochłonął grupkę.
Na 9 km przed metą doszło do wielkiej kraksy, która została spowodowana przez jednego z kibiców. Owa sytuacja znacząco wpłynęła na losy etapu, gdyż peleton podzielił się na dwie grupy. W kraksie uczestniczył Alberto Contador, przez co stracił na mecie blisko półtorej minuty.
Thor Hushovd
W końcowej fazie zmagań do zmasowanej ofensywy rzucił się Fabian Cancellara, a za nim ruszył Philippe Gilbert. Ostatecznie jednak to Belg został zwycięzcą premierowego etapu. Drugi linię mety przekroczył Cadel Evans, a trzecią lokatę zajął Thor Hushovd.
Alberto Contador