2011.10.06// P. Rączka
Tak jak można było się tego spodziewać, Agnieszka Radwańska pokonała 6:2, 6:4 Sofię Arvidsson, która w rankingu WTA zajmuje 85. miejsce. Szwedka choć pokonała w II rundzie turnieju triumfatorkę Wimbledonu - Petrę Kvitovą, to jednak z naszą zawodniczką miała zdecydowanie większe problemy. Dla polskiej tenisistki było to ósme zwycięstwo z rzędu. Radwańska ma jeszcze realne szanse na wzięcie udziału w ostatnim turnieju w tym roku - Masters w Stambule, w którym wystąpi tylko osiem najlepszych tenisistek. Jest o co grać bo pula jaka będzie do zgarnięcia w Turcji to o 4,9 mln dol.
Polka zaczęła od dziesięciu wygranych piłek, dzięki czemu szybko prowadziła 2:0, a w trzecim gemie prowadząc już 0:30 ostatecznie oddała gema Szwedce. Przy stanie 5:2 Sofia podgoniła wynik do 5:4 przełamując serwis Agnieszki. Numer 10 rankingu WTA jednak pokazała klasę i następny serwis wygrała przy przełamaniu do zera. Drugie set rozpoczęła kiepsko, gdyż z 0:40 wywalczyła wynik 40:40 w pierwszym gemie, lecz później zepsóła dwie kolejne piłki. Następne gemy jednak zdecydowanie należały już do Radwańskiej. Mogło skończyć się 6:1, jednak skończyło się 6:2 ponieważ Polka za bardzo się rozluźniła gem wcześniej.