2013.06.25// P. Rączka
Nie bez problemów, ale ostatecznie szczęśliwie Urszula Radwańska przeszła do kolejnej rundy Wimbledonu. Polka pokonała 7:6 (7-3), 4:6, 6:2 Mallory Burdette i teraz spokojnie może czekać na lepszą z pary Alison Riske vs Romina Oprandi. 22-latka ciągle ma wahania formy i po znakomitym meczu, w którym zachwyci wszystkich swoją grą, w kolejnym zazwyczaj rozczarowuje. To spotkanie było jednak i inne, a obie zawodniczki spotkały się ze sobą po raz pierwszy w karierze.
"Ula" rozpoczęła mecz od prowadzenia 3:0, ale Amerykanka szybko zdołała odrobić straty i po kilku minutach było już 4:4. Pierwszego seta rozstrzygnął tie-break, a ten zakończył się zwycięstwem Radwańskiej. Drugą odsłonę Polka zaczęła od dwóch wygranych gemów, ale później zanotowała przestój w grze i rywalka zdołała doprowadzić do wyrównania w meczu. Na szczęście w ostatniej partii tenisistka z Krakowa już nie zawiodła i oddała przeciwniczce tylko dwa gemy.