2014.08.03// M. Mikołajczyk
Polskie siatkarki niespodziewanie przerwały swój zwycięski marsz podczas turnieju World Grand Prix. Nasze reprezentantki po łatwych czterech zwycięstwach musiały w końcu przełknąć gorycz porażki. Podopieczne Piotra Makowskiego sensacyjnie uległy w sobotę w Trujillo Portorykankom.
Biało–czerwone przystępowały do rywalizacji jako murowane faworytki, ale już początek spotkania pokazał, że nie będzie im łatwo w zdobyciu kolejnych trzech punktów. Pierwsze dwa sety zakończyły się grą na przewagi – partię otwarcia 26:24 wygrały skazywane na pożarcie zawodniczki z Ameryki Środkowej, a potem w takim samym stosunku stan pojedynku wyrównały Polki.
Wydawało się, że następne odsłony meczu należały będą do Klaudii Kaczorowskiej i spółki, ale jak się okazało, nic bardziej mylnego. Nasze siatkarki trzeciego seta rozpoczęły bez odpowiedniej koncentracji i pomysłu na grę, co bezlitośnie wykorzystały ich przeciwniczki. Portorykanki rozbiły Polki 25:10(!) , a w następnej partii postawiły kropkę nad „i”, triumfując 25:22, a w całym spotkaniu 3 do 1.
Tym czasem nadal niepokonanym zespołem w turnieju pozostają Holenderki. W sobotę sporo krwi „Pomarańczowym” napsuły Belgijki, które przegrały z nimi dopiero po tie–breaku.
Wynik meczu: Polska
1:3(24:26, 26:24, 10:25, 22:25) Portoryko.
Źródło: inf. własna