2010.01.23// R. Staniec
Cóż to był za konkurs! Najpierw Gregor Schlierenzauer wyrównał rekord skoczni w Zakopanem należący do Svena Hannavalda skacząc na odległość 140 metrów a chwilę po nim Simon Ammann ustanowił nowy rekord uzyskując 140,5 metra.
Po pierwszej serii prowadził jednak Austriak, który uzyskał lepsze noty za styl. Adam Małysz w pierwszej serii uzyskał 130 metrów i podobniej jak w sobotnim konkursie zajmował 5. miejsce przed finałową serią skoków.
Simon Ammann ustanowił nowy rekord skoczni 140,5 metra
Gregor Schlierenzauer po raz 4. z rzędu wygrał zawody w Zakopanem
Adam Małysz tuż za podium. Forma polskiego skoczka rośnie
Podobniej jak wczoraj – drugi skok Małysza był lepszy, niż ten w pierwszej serii. Skoczył on na odległość 134 metrów. Ostatecznie Małysz zajął 4. miejsce – tuż za Thomasem Morgensternem.
Drugiej miejsce w konkursie zajął Simon Ammann, który musiał po raz kolejny uznać wyższość Gregora Schilenzauera (31. zwycięstwo w zawodach P.Ś). Szwajcar wyjedzie jednak z Zakopanego w dobrym humorze – został nowym rekordzistą Wielkiej Krokwi.
Poza Adamem Małyszem, zawiedli pozostali polscy skoczkowie. Czy presja startów przed własną publicznością ich sparaliżowała – tego nie wiemy. Cieszy nas natomiast, że forma Adama Małysza przez Igrzyskami Olimpijskimi w Vancouver rośnie i istnieje realna szansa, że Małysz włączy się do walki o olimpijskie medale.