2013.01.24// P. Rączka
Na Li sensacyjnie pokonała 6:2, 6:2 Marię Szarapową i wystąpi w finale wielkoszlemowego turnieju Australian Open na twardych kortach w Melbourne Park. Pogromczyni Agnieszki Radwańskiej w walce o triumf zmierzy się z obrończynią tytułu Wiktorią Azarenką, która wygrała 6:1, 6:4 ze Sloane Stephens. Amerykanka nie zachwycała już tak swoją grą, jak w starciu z Sereną Williams. W pierwszym secie popełniła aż 19 niewymuszonych błędów.
Białorusinka w drugiej odsłonie doznała lekkiej kontuzji, przez co nie mogła grać już tak płynnie jak wcześniej. Nie wykorzystała m.in. pięciu piłek meczowych.
- Dopadły mnie nerwy, nie mam co do tego wątpliwości. Przy 5:3 miałam wiele szans, ale nie potrafiłam tego meczu zakończyć. Cieszę się, że w końcu mi się to udało. Finał z Li Na zapowiada się niezwykle interesująco. Chinka gra tu swój najlepszy tenis. Nigdy wcześniej nie grałyśmy ze sobą w tej fazie - powiedziała po spotkaniu Azarenka.