2010.06.28// J. Knop
Na Ellis Park Stadium w Johannesburgu na przeciw siebie stanęły dwa zespoły z Ameryki Południowej – Brazylia i Chile. Bezapelacyjnymi faworytami tego spotkania była ekipa Canarinhos, ale Chilijczycy nie do końca byli skazywani na porażkę. Uważano, że La Roja mogą sprawić niespodziankę. Ostatecznie zwyciężyli Canarinhos w wymiarze 3-0. W ćwierćfinale spotkają się z Holandią.
Brazylijczycy podkręcali tempo swoich akcji z minuty na minutę. Reprezentanci Chile podobnie, starali się tworzyć zagrożenie pod bramką rywala.
Brazylia wygrywa z Chile
Chile zagrało dobre zawody
Kaka fenomenalnie dogrywał piłki do partnerów
W 10. minucie do piłki doszedł Kaka i piekielnie mocno uderzył, ale minimalnie chybił. Chilijczycy zaczynali powoli oddawać inicjatywę Canarinhos. W chilijskiej jedenastce wyjątkowym zaangażowaniem wykazywali się Beausejour, Sanchez i Vidal.
W 34. minucie meczu Brazylia objęła prowadzenie. Z rzutu rożnego piłkę w pole karne dogrywał Maicon, a tam świetnym uderzeniem głową popisał się Juan i zamieścił futbolówkę w sieci. Cztery minuty później Kaka podał do Luisa Fabiano, a ten minął Bravo i uderzył już do niestrzeżonej bramki. Fenomenalna akcja Brazylii. Do szatni Canarinhos schodzili w dobrych nastrojach. Towarzyszył im także komfort psychiczny związany z dwubramkowym prowadzeniem.
Carlos Dunga może być zadowolony z rezutatu
Beausejour szarżował, ale bez efektu
Cesar zachował czyste konto
W drugiej połowie Brazylia w dalszym ciągu brylowała. Chilijczycy mieli problem z wydostaniem się z własnej połowy, tak wysoko pressingiem grali przeciwnicy. W swoim stylu piłkę rozprowadzali Kaka i Luis Fabiano.
W 59. minucie potyczki Ramires z impetem wdarł się w pole karne ekipy Chile, następnie dostarczył futbolówkę do Robinho, a gracz Manchesteru City bez wahania zapakował ją do siatki. Podopieczni Dungi czyhali na chwilę słabości zespołu chilijskiego i bezlitośnie wykorzystywali wszelkie błędy.
Chile żegna się z Mundialem
Brazylia zagra w ćwierćfinale
Czy Canarinhos pokonają Oranje?
W 66. minucie pięknie uderzył Valdiga z linii pola karnego, lecz zawodnik za bardzo odchylił się podczas składania do strzału i futbolówka poszybowała nad poprzeczką bramki Julio Cesara.
W 84. minucie rywalizacji Beausejour huknął potężnie, ale piłka minęła słupek brazylijskiej bramki. Niestety Chilijczycy nie zdołali odpowiedzieć honorowym golem do końca spotkania. Zgodnie z oczekiwaniami Brazylia wysoko pokonuje jedenastkę Chile.