No coz, mowi sie trudno. Nie da sie ukryc, ze z perspektywy czasu pierwszy mecz z Bulgaria byl wlasciwym papierkiem lakmusowym dla naszej reprezentacji. Zagrali oni wtedy slabo choc wygrali. Mecz z Litwa byl znakomity i rozpalil nadzieje, ze cos zwojujemy. Najwyrazniej to byl wypadek przy pracy ;) Trzon druzyny jest wciaz mlody i jest szansa, ze cos jeszcze zwojujemy. W sumie to i tak warto bylo obejrzec nasza gre dla samego meczu z Litwa :)
Mecz z Litwą to nie wypadek przy pracy, tylko Litwa zagrała bardzo słaby turniej. Miejmy nadzieję, że chłopaki rozwiną skrzydła i jeszcze będzie z nich radość w narodzie ;)
Ale w meczu z Litwa widac bylo duch w druzynie - niesamowity fragment gdy nas juz mieli i wtedy Ignerski rzucil kolejno kilka trojek. Zabraklo tej determinacji i skupienia w pozostalych meczach i wygladalo ze ta druzyna zostawila jaja w szatni.