2011.10.20// J. Knop
Agresja i brutalność są nieodłącznym elementem hokejowej rywalizacji. Bójki na lodowej tafli są dla zawodników zjawiskiem absolutnie naturalnym. Prawdziwość owego stwierdzenia potwierdził hokeista Witiaza Czechow - Jon Mirasty w meczu z Metallurgiem Nowokuźnieck.
W drugiej tercji rywalizacji Kanadyjczyk starł się z Maksimem Jeprewem i obaj hokeiści błyskawicznie przeszli od słów do czynów. Rosjanin z ogromną szybkością okładał Mirastego serią ciosów, a ten z uśmiechem przyjmował je na twarz. Po chwili jednak popularny „Nasty” znokautował dwudziestotrzylatka potężnym prawym sierpowym i posłał go na taflę.
Bójka
Bójka