2011.06.25// D. Pęgiel
Reprezentacja Polski siatkarzy wygrała w płockiej Orlen Arenie z zespołem narodowym Portoryko 3:0 (25:19, 25:22, 25:20) sobotnie spotkanie Ligi Światowej. Wczorajszy pojedynek przeciwko ekipie z Ameryki Środkowej podopieczni Andrei Anastasiego także rozstrzygnęli na swoją korzyść, zwyciężając 3:1.
Początek spotkania należał do Polaków, którzy dobrze spisywali się w ataku, w czym spory udział mieli Kurek, Bartman i Kubiak. W pewnym momencie nasi zawodnicy prowadzili już pięcioma punktami (11:6). Od 19:15 dla biało-czerwonych przyjezdni zaczęli wykorzystywać ich błędy i zdołali odrobić część straty. Passa Portorykańczyków została przerwana, od stanu 22:19 dla Polski na zagrywce stanął Bartosz Kurek, który dwoma asami serwisowymi zakończył pierwszą odsłonę 25:19.
Reprezentacja Polski siatkarzy
Druga partia rozpoczęła się od słabej gry Polaków. Skuteczność zupełnie zatracili Kubiak i Bartman, co przełożyło się na niekorzystny dla biało-czerwonych wynik (5:10, 7:13). Po mocnych słowach Anastasiego, nasi reprezentanci zabrali się za odrabianie straty. Kontakt nawiązali po zagrywce Ruciaka (19:20), następnie wspaniale ze środka uderzył Nowakowski, zaś asem serwisowym popisał się Bąkiewicz i było 21:21. Nieudana końcówka zdemobilizowała Portoryko, co wykorzystali Polacy, wygrywając seta 25:22.
Trzecia część była konsekwencją poprzedniej. Biało-czerwoni grali pewnie i spokojnie punktowali przeciwników (3:0, 5:2, 8:6). Do końca seta, poza walczącym Hectorem Soto (17 punktów), reprezentanci Polski nie musieli się już obawiać rywali, których ostatecznie pokonali 25:20, zwyciężając w całym meczu 3:0.