2011.06.12// D. Pęgiel
Polska reprezentacja siatkarzy po raz drugi pokonała w San Juan drużynę narodową Portoryko w ramach zmagań Ligi Światowej. Po wczorajszej wygranej 3:0, w niedzielę podopieczni Andrei Anastasiego zwyciężyli w takich samych rozmiarach. Kolejne pojedynki tych rozgrywek odbędą się 17 i 19 czerwca w Stanach Zjednoczonych.
Reprezentacja Polski siatkarzy
Nasi siatkarze rozpoczęli mecz od szybko zbudowanej przewagi (8:3, 13:6, 18:12), która zapewniła im komfort w grze. Grający zrywami gospodarze potrafili wygrać kilka akcji z rzędu, jednak nie wystarczyło to, by dogonić Polaków, których z opresji ratowały świetne ataki Kubiaka i Bartmana. Biało-czerwoni zagrali pierwszą piłkę setową przy stanie 24:19 i mimo ambitnej postawy Portorykańczyków, premierowa partia zakończył się wynikiem 25:22 dla Polski.
Po wznowieniu gry polscy siatkarze utrzymywali pełną koncentrację, wykorzystując błędy coraz słabiej prezentujących się gospodarzy. Poziom gry znacznie spadł, co nie przeszkodziło biało-czerwonym zdominować przeciwników we wszystkich elementach gry. W drugiej odsłonie, wygranej przez Polaków 25:15, wyróżniali się przede wszystkim Żygadło i Kubiak, którzy popisywali się świetnymi zagrywkami oraz Możdżonek, skutecznie blokujący zrezygnowanych Portorykańczyków.
Początek trzeciego seta to wyrównana gra obu zespołów (4:4, 6:6, 13:13), co wiązało się głównie ze słabszą dyspozycją Polaków. Nasi zawodnicy zaczęli lekceważyć reprezentantów Portoryko, którzy w pewnym momencie uzyskali nawet czteropunktowe prowadzenie (19:15). Polscy siatkarze zdołali jednak odrobić straty, a następnie wyjść na prowadzenie 21:19, w czym spora zasługa Kubiaka. Młody przyjmujący najpierw przełamał atakiem z lewej strony serię punktową rywali, po chwili zaś zaczął nękać ich zagrywką. Bezsilni gospodarze nie potrafili już nawiązać walki i ostatecznie przegrali trzecią partię 25:21 i całe zawody 3:0.