2011.06.18// D. Pęgiel
Reprezentacja Polski siatkarzy wygrała z drużyną Stanów Zjednoczonych 3:0 (25:22, 25:19, 25:20 ) mecz grupy A Ligi Światowej. Nasi zawodnicy rozegrali bardzo dobry pojedynek, odważnie atakując i skutecznie broniąc, pokonali faworyzowanych gospodarzy.
Podopieczni Andrei Anastasiego od początku starali się prowadzić wyrównaną wymianę. Tuż przed przerwą techniczną udanie zaatakował Michał Kubiak, dzięki czemu biało-czerwoni wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Polacy nie roztrwonili tej zaliczki, konsekwentnie kontrolując grę wygrali pierwszą partię 25:22.
Reprezentacja Polski siatkarzy
Drugi set rozpoczął się dla polski siatkarzy także bardzo dobrze. Reprezentanci Stanów Zjednoczonych mieli ogromne trudności z przyjęciem świetnej zagrywki Marcina Możdżonka, dzięki czemu biało-czerwoni wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. Mistrzowie olimpijscy popełnili w tej partii sporo błędów, które kosztowały ich również porażkę w drugiej odsłonie meczu. Tym razem zawodnicy Anastasiego zagrali jeszcze skuteczniej, wygrywając 25:19.
Trzeci set rozpoczął się po myśli Amerykanów. Polacy popełnili kilka prostych błędów, m.in. na zagrywce, co przełożyło się na rezultat. Na pierwszej przerwie technicznej gospodarze prowadzili 8:6. Po wznowieniu gry biało-czerwoni szybko odrobili stratę, dzięki świetnym akcją Kurka i Możdżonka, a następnie wyszli na prowadzenie po kontrze Zbigniewa Bartmana. Na drugą przerwę nasi siatkarze schodzili prowadząc 16:11. Polacy wytrzymali presję i kontrolując sytuację na boisku, wygrali 25:20.