2013.09.05// P. Rączka
Sąd w miejscowości Gava koło Barcelony, gdzie mieszka Lionel Messi poinformował, że piłkarz oraz jego ojciec zapłacili pięć milionów zaległych podatków. Kilka miesięcy temu fiskus dopatrzył się nieprawidłowości w deklaracjach podatkowych Argentyńczyka za lata 2006-2009. Najlepszy piłkarz świata nie odprowadził podatku m.in. ze sprzedaży swojego wizerunku, a transakcję ukryto poprzez skomplikowaną sieć fikcyjnych spółek w Urugwaju, Belize, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Pomimo wpłaty piłkarz i tak będzie musiał 17 września pojawić się na przesłuchaniu.
- Nigdy nie zajmowałem się tego rodzaju sprawami. Ani ja, ani mój ojciec. Prawda jest taka, że nie mam pojęcia o tym wszystkim i dlatego mamy doradców, którzy się tym zajmują - mówił Messi w lipcu w jednym z wywiadów.