NBA: Derek Fisher zostaje w Los Angeles Lakers

Derek Fisher, koszykarz który z dniem 1 lipca zyskał status "wolnego agenta" w lidze NBA, nie zmieni swojej dotychczasowej drużyny – zostaje w Los Angeles Lakers, gdzie spędził 11 ze swych 14 ligowych sezonów.
Zawodnik trafił do Lakers w 1996 roku, ale po ośmiu sezonach przeszedł do drużyny Golden State Warriors, którzy po dwóch latach oddali go do Utah Jazz. Tam grał tylko rok i wrócił do Los Angeles Lakers. Fisher od momentu, kiedy zyskał wolną rękę do wyboru nowego klubu, stał się jednym z głównych celów działaczy Heatsów. Jak dobrze wiemy, tworzą oni swoisty "dream team". Od października będą u nich grały wielkie gwiazdy NBA takie, jak sławny LeBron James, Dwyane Wade oraz Chris Bosh.

Koszykarz zdobył, aż sześć tytułów mistrzowskich, właśnie z grupą Lakers, a oprócz tego od 11 lat przyjaźni się z liderem zespołu - Kobe Bryantem. „Kobe jest jedyną osobą, której chyba nie potrafię odmawiać. Namawiał mnie bardzo do pozostania w Lakers, chociaż jednocześnie zapewnił, że wesprze mnie w każdej decyzji, jaką podejmę. Chociaż mój klub nie zaoferował mi najbardziej lukratywnego kontraktu, to jednak dla mnie jest on dużo wart z wielu innych powodów.” – wyznał Fisher, który potwierdził, że zostaje w Los Angeles. Derek wystąpił we wszystkich 82 spotkaniach, podczas ostatnich rozgrywek i odnotował średnio 7,5 punktu i 2,5 asysty. W fazie play off rzucał 10,3 punktu w meczu oraz pomógł Lakersom zdobyć drugi z rzędu tytuł w lidze - 16 w historii klubu.