2012.04.15// P. Rączka
San Antonio Spurs sprawili mocne lanie Phoenix Suns wygrywając 105:91. Gospodarze już po pierwszej kwarcie prowadzili 35:13 i praktycznie zapewnili sobie zwycięstwo w całym meczu. Trener ekipy z Arizony widząc, że po dwunastu minutach jest już po meczu, zaczął wpuszczać na parkiety graczy rezerwowych. Najlepiej z nich zaprezentował się Sebastian Telfair, który zdobył 21 punktów. Ostrogi do zwycięstwa poprowadził Tim Duncan notując 19 "oczek" i 11 zbiórek.
Marcin Gortat przebywał na parkiecie tylko 20 minut. W tym czasie zdobył zaledwie 6 punktów i siedem razy zebrał piłkę. Do końca sezony zasadniczego zostało Suns sześć meczów i nie mogą przegrać więcej niż dwa razy, jeżeli marzą o grze w play-off.
Komplet wyników: - Los Angeles Clippers 112:104 Golden State Warriors
- Washington Wizards 89:98 Cleveland Cavaliers
- New Jersey Nets 82:94 Boston Celtics
- Minnesota Timberwolves 110:115 Oklahoma City Thunder
- Memphis Grizzlies 103:98 Utah Jazz
- Milwaukee Bucks 99:105 Indiana Pacers
- San Antonio Spurs 105:91 Phoenix Suns