NBA: San Antonio Spurs pokonali Phoenix Suns

Czwartej porażki z rzędu doznali koszykarze Phoenix Suns, którzy tym razem ulegli 91:102 San Antonio Spurs. Z meczu na mecz coraz lepiej spisuje się Marcin Gortat, który tym razem rzucił 24 punkty i miał 15 zbiórek. Polak miał jednak problemy w grze obronnej, a największe kłopoty robił mu Tim Duncan. 36-letni zawodnik pochodzący z Wysp Dziewiczych zdobył 24 punkty, miał 11 zbiórek, 4 asysty i 2 bloki. Był to pierwszy z pięciu zbliżających się meczów wyjazdowym dla Suns.
W składzie gości kibice mogli zobaczyć już Stevea Nasha jak i Granta Hilla, którzy pauzowali w ostatnim spotkaniu z powodu drobnych urazów. Pierwszy z nich znacznie przyczynił się do tego, że jego drużyna przegrywała "tylko" 26:30 po pierwszej kwarcie. W kolejnej odsłonie podopieczni Alvina Gentry spudłowali aż 17 rzutów z 23 oddanych – w pewnym momencie przegrywali nawet 19 punktami. Dobra postawa Gortata po przerwie sprawiła, że przed ostatnią kwartą gracze Phoenix przegrywali "jedynie" dziesięcioma punktami. Gospodarze pozwolili zbliżyć się rywalom jeszcze na pięć "oczek", jednak dobra postawa Duncana oraz Parkera i Richard Jeffersona, szybko rozwiała nadzieje Suns na wygraną. Pozostałe wyniki:

• Detroit Pistons - Golden State Warriors 91:99
• Denver Nuggets - Utah Jazz 96:106