PŚ siatkarzy: Polska przegrała z Brazylią, jedziemy na igrzyska olimpijskie!

Reprezentacja Polski siatkarzy przegrała 2:3 (25:18, 25:21, 18:25, 19:25, 12:15) z Brazylią, lecz zdobyty punkt pozwolił na to, że już dziś możemy być pewni udziału w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Londynie. Porażka na pewno pozostawia pewien niesmak, mając na uwadze fakt, że prowadziliśmy 2:0. Już jutro zostanie rozegrany ostatnie spotkanie, w którym zagramy z Rosją – zespół, który wygra zdobędzie pierwsze miejsce na Pucharze Świata w Japonii. W pierwszym secie choć początek był wyrównany, to jednak w dalszej jego fazie udało się nam szybko odskoczyć i dość niespodziewanie wysoko wygrać – 25:18. W drugiej partii mistrzowie świata już tak szybko nie odpuścili i do drugiej przerwy technicznej przebieg rywalizacji szedł niemal punkt za punkt. Później w składzie rywali fatalne błędy popełnili m.in Giba i Bruno, przez co wyszliśmy na kilku punktową przewagę, której nie oddaliśmy już do końca. Prowadząc 2:0 Polacy mogli cieszyć się już z udziału na igrzyskach olimpijskich w Londynie – będzie to kolejna wielka impreza na której wystąpią nasi siatkarze. Radość ta nieco zdekoncentrowała podopiecznych Andera Anastasiego. Choć z początku trzeciego seta prowadziliśmy, to jednak Brazylijczycy szybko nas dogonili, a jeszcze szybciej nam odskoczyli, wygrywając do osiemnastu. W czwartej odsłonie Biało Czerwoni toczyli wyrównany bój z najlepszą reprezentacją świata w siatkówce. Na drugą przerwę techniczną schodziliśmy przegrywając tylko jednym punktem, lecz później fatalna gra sprawiła, że my zdobyliśmy już tylko cztery punkty, a rywale komplet potrzebny do zwycięstwa. O losach meczu musiał zadecydować tie-break. Gdy na tablicy pokazywał się wynik 12:12, każdy wierzył w to, że będziemy w stanie sprawić kolejną, tym razem wielką sensacje – ostatecznie to Brazylia zdobyła trzy punkty i mogła cieszyć się z wygranej.