2011.12.27// P. Rączka
Piłkarze Arsenalu Londyn dość niespodziewanie zremisowali 1:1 w meczu 18. kolejki Premier League z Wolverhampton Wanderers. W bramce gospodarzy po raz kolejny w tym sezonie mogliśmy zobaczyć Wojciecha Szczęsnego. Spotkanie na Emirates Stadium ułożyło się po myśli Kanonierów, którzy już w 8. minucie wyszli na prowadzenie po golu Gervinho, który otrzymał dobre prostopadłe podanie od Yossi Benayouna.
Zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej bez większych problemów ograł bramkarza i umieścił piłkę w pustej bramce. Przewaga podopiecznym Arsena Wengera rosła, lecz w 38. minucie wylał się na nich kubeł zimnej wody. Po rzucie rożnym strzał zza pola karnego oddał Stephen Hunt, lecz ostatecznie po sporym zamieszaniu to Steven Fletcher pokonał bezradnego reprezentanta Polski.
W drugiej połowie obraz gry praktycznie się nie zmienił i to dalej Arsenal rządził na murawie. Na kwadrans przed końcem gry z boiska za brutalny faul wyleciał Nenad Milijas, jednakże grając z przewagą jednego zawodnika, gracze z Londynu ciągle nie mogli strzelić drugiej bramki. Bohaterem spotkania został Wayne Hennessey, który zanotował w tym spotkaniu kilka wyśmienitych interwencji, dzięki którym jego zespół mógł cieszyć się z cennego remisu.