Rene Higuita i jego słynne kopnięcie skorpiona

Rene Higuita - człowiek legenda, o którym jeszcze długo będą mówić następne pokolenia. To właśnie on jest autorem słynnego kopnięcia skorpiona, które widział już chyba każdy (a ten kto nie widział to zaraz zobaczy). Bramkarz reprezentacji Kolumbii 6 września 1995 roku na stadionie Wembley, wykazał się niesamowitą interwencją po strzale Jamie`ego Redknappa. Widownia oniemiała z wrażenia po jego zagraniu, a on na lata wpisał sie do historii piłki nożnej.
- Wiele tricków opracowywałem po treningach. Czekałem na specjalne okazje. Zawsze bałem się, że ktoś mnie uprzedzi, ktoś inny będzie pierwszy. W większości przypadków tak się nie stało. Teraz wszyscy pamiętają, że to Higuita wykonał "Skorpiona" jako pierwszy - powiedział bohater pamiętnej parady. 45-letni obecnie "Wariat" - bo taką ksywkę miał wśród kolegów, w jednym z programów telewizyjnych ponownie zaprezentował zagranie, którym zasłynął przed laty.
Jak widać Rene ciągle w formie Higuita wielkiej kariery klubowej jako bramkarz nie zrobił. W swojej reprezentacji wystąpił za to w 68 spotkaniach, w których zdobył... trzy bramki. Od pamiętnej interwencji minęło już 17 lat, a nie jeden kibic na pewno zastanowi się - a czym bramkarze zaskakują dziś? Odpowiedź wydaje się prosta - tylko dobrymi interwencjami. Trudno wyobrazić sobie chociażby Wojtka Szczęsnego robiącego kopnięcie skorpiona, z kilku powodów. Zakładając, że zagrani przyniosłoby zamierzony efekt, media choć w pierwszy dzień byłyby zachwycone, to na drugi pisałyby tylko: "Gdzie odpowiedzialność za wynik", "Szalony, wysłać go na ławkę!", "Jak Arsenal ma wygrywać z takim bramkarzem?" itp. Zawsze też golkiper przy podjęciu próby niekonwecjonalnej interwencji naraża się na ośmieszenie, które też na długo pozostanie każdemu w pamięciu.

Wróćmy jeszcze na koniec do tego piłkarza, bez którego ta akcja by nie istniała. Jamie Redknapp, syn słynnego obecnie szkoleniowca Tottenhamu Hotspur, który przymierzany jest do objęcia szkoleniowca reprezentacji Anglii. 39-letni pomocnik występował na pozycji środkowego pomocnika. Przez jedenaście sezonów grał w Liverpoolu, a swoją karierę zakończył w 2005 roku w barwach Southampton.