2011.09.05// J. Knop
Rivaldo jest jak wino - im starszy, tym lepszy. Wielu z pewnością zapomniało już o istnieniu Brazylijczyka. Trzydziestodziewięciolatek jednak wciąż pokazuje, iż jego umiejętności techniczne stoją na wysokim poziomie. Popularny „Ribo” przypomniał o swoim kunszcie w ostatnim spotkaniu Sao Paulo z Figueirense.
W 60. minucie meczu Rivaldo otrzymał futbolówkę w polu karnym i stanął oko w oko z bramkarzem. Brazylijczyk ze stoickim spokojem przyjął piłkę, a kolejno zamarkował uderzenie, czym zmylił interweniującego Wilsona. Istną „wisienką na torcie” tej akcji było efektowne trafienie do siatki.
Rivaldo
Rivaldo