2013.06.08// P. Rączka
Serena Williams pokonała 6:4, 6:4 Marię Szarapową w finale wielkoszlemowego Roland Garros. Dla Amerykanki jest to drugi triumf w karierze na tej imprezie. Już przed spotkaniem można było bez większych problemów wskazać faworytkę tego starcia. Na piętnaście konfrontacji obu zawodniczek, Rosjanka tylko dwukrotnie zdołała odnieść zwycięstwo. Patrząc w dodatku na znakomitą formę jej rywalki w ostatnim czasie, nikt nie spodziewał się, że może mieć miejsce niespodzianka.
Finał mimo wszystko lepiej rozpoczęła Szarapowa, która wygrała dwa pierwsze gemy. Kluczem do sukcesu okazało się granie piłki pod końcową linię, ale w dalszej fazie rywalizacji już nie stosowała tej taktyki tak często, co okazało się błędem. Tenisistka ze Stanów Zjednoczonych szybko wygrała trzy kolejne gemy, by później spokojnie rozstrzygnąć wszystko na swoją korzyść.
W drugiej odsłonie Williams dość szybko zdołała przełamać Rosjankę, a później tylko skupiała się na utrzymaniu swojego serwisu, co nie było dla niej większym problemem. Po 11 latach najlepsza aktualnie tenisistka na świecie, znów okazała się najlepsza we French Open.