2011.09.23// J. Knop
Grze o dużą stawkę towarzyszą zwykle ogromne nerwy. O prawdziwości owego stwierdzenia przekonał się ostatnio Samuel Eto’o, który nie potrafił zapanować nad emocjami w spotkaniu Anży Machaczkała z Dynamem Moskwa. W dogrywce Kameruńczyk fatalnie spudłował i wyładował swoją agresję na rywalu, którego złapał za szyję. Na miejscu akcji błyskawicznie pojawili się inni zawodnicy i w porę zażegnali konflikt. Arbiter zaś, ukarał Eto’o żółtą kartką.
Samuel Eto?o
Samuel Eto?o