T-Mobile Ekstraklasa: Wisła Kraków i Legia Warszawa wygrały swoje mecze

Zwycięstwami zakończyły się spotkania drużyn, które reprezentują nas w Lidze Europejskiej. Wisła Kraków wygrała 2:1 wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em Łódź. Sam mecz nie układał się po myśli podopiecznych Roberta Maaskanta. Gospodarze nie skupiali się wyłącznie na obronie, grali wysokim pressingiem i wyprowadzali szybkie kontry. Pierwszy gol padł już w 8. minucie meczu, a jego autorem był Sebastian Szałachowski, który wykorzystał dobre podanie Marka Saganowskiego.
Wisła od razu rzuciła się do odrabiania strat. Swoje dobre okazje mieli m.in. Biton i Kirm, ale u obu zabrakło skuteczności. Po upływie pół godziny w podbramkowym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Michael Lamey i wyrównał wynik meczu. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy przypomniał o sobie najlepszy strzelec Wisły Kraków – Dudu Biton, dając drużynie prowadzenie i jak się później okazało zwycięstwo. Obie drużyny miały dobre okazje, aby wynik mógł ulec zmianie, lecz na wysokości zadania stawali obaj bramkarze. W dawnym klasyku T-Mobile Ekstraklasy Legia Warszawa pokonała 2:0 Widzew Łódź. Bramki dla gospodarzy strzelali wychowankowie - Michał Żyro i Rafał Wolski. Pierwsza połowa nie rzuciła na kolana kibiców zgromadzonych na Pepsi Arena i przed telewizorami. Goście dobrze się bronili i nastawiali na szybkie atak skrzydłami. Ku zdziwieniu najlepszą okazje na strzelenie gola w tej części gry miał Widzew, a dokładnie Przemysław Oziębała. Tylko dobra interwencja Dusana Kuciaka uratowała podopiecznych Macieja Skorży od utraty bramki. Legia pomału się rozpędzała, a na pierwszego gola musiała czekać do 65. minuty. Michał Żyro oszukał Mindaugasa Pankę i swoim strzałem nie dał szans na dobrą interwencje Mielcarzowi. Gości w ostatniej minucie gry dobił Rafał Wolski strzałem zza pola karnego, dobijając piłkę po wcześniejszym strzale Ljuboji.