Wisła Kraków, Śląsk Wrocław i Jagiellonia Białystok - dlaczego powinny awansować?

Po wczorajszym losowaniu do eliminacji Ligi Mistrzów oraz Ligi Europejskiej, na forach i w mediach rozpoczęła się gorąca dyskusja na temat tego – kto jakie ma szanse. Każdy kibic, a także osoba która choć trochę zna się na piłce doskonale wie, że polskie drużyny potrafią zarówno przegrać jak i wygrać z każdym. Przez ostatnie dziesięć lat przykłady takich meczów można wyliczać bez końca, lecz nie na tym rzecz polega. Tym razem trzeba spojrzeć na to innym okiem, gdyż nie można cały czas patrzeć na to co było. Wisła Kraków jest drużyną, która przez ostatnie lata bardziej rozczarowywała, niż zachwycała na arenie europejskiej. Porażki z Qaraba? A?dam, Levadia Tallinn i V?lerenga Oslo były to bolesne potknięcia, które nie mają się prawa więcej razy powtórzyć. Warto wspomnieć, że gdyby kilka lat temu Wisła nie uległa mistrzowi Norwegii, to Polska miałaby szanse na wystawienie dwóch drużyn do eliminacji Ligi Mistrzów. Tym razem pierwszym przeciwnikiem na drodze do upragnionej Ligi Mistrzów będzie Skonto Ryga, które choć znane to raczej nie powinno budzić grozy. Przeciętny zespół, który swoich najlepszych piłkarzy sprzedaje m.in., do Lechii Gdańsk powinien być kąskiem na pożarcie dla mistrzów Polski. Pamiętajmy, że to nie jest ta Wisła Kraków co kiedyś, ta drużyna – co dobrze dla niej – nie ma tej polskiej mentalności łatwego odpadania, gdyż drużynę tworzą obecnie zagraniczni piłkarze. Aspirując wysoko rywala trzeba szanować, ale być pewnym swoich umiejętności. Współczynniki:

• WISŁA KRAKÓW POL Q2 10,183
• Skonto Ryga LVA Q2 2,233

Większa ilość drużyn to większe szanse na zdobywanie punktów do rankingu krajowego oraz klubowego. Można powiedzieć, że im więcej punktów tym większe szanse na zarobienie większych pieniędzy dla klubu. Punkty dają rozstawienie w losowaniu, czyli teoretycznie są bardzo duże szanse na awans do kolejnego etapu rozgrywek.
Idąc tym tropem należałoby uznać, że Jagiellonia Białystok w I i II rundzie eliminacji nie tyle co powinna wyeliminować swoich przeciwników, ale również w każdym z meczów wygrać. Obecny skład pozwala myśleć o tym, że klub w tym rok przy szczęściu w kolejnych losowaniach może zajść daleko. Zarówno zawodnicy jak i Michał Probierz mają również coś do udowodnienia po rundzie wiosennej, która lekko mówiąc nie była najlepsza w ich wykonaniu. Współczynniki:

• JAGIELLONIA BIAŁYSTOK POL Q1 4,183
• Irtysz Pawłodar KAZ Q1 1,124
• Olimpi Rustawi GEO Q1 2,891
• Bananc Erewan ARM Q1 1,016

Najtrudniejsze zadanie czeka Śląsk Wrocław, na ich drodze stanął szkocki średniak, który w ostatnich latach zajmuje miejsca w górnej części tabeli Scottish Premier. Dundee United ma w swoim składzie kilku bardzo dobrych zawodników, w tym młodego Davida Goodwillie, który w ostatnim sezonie zdobył 17. bramek dla swojej drużyny. John Rankin występujący ostatnio w Hibernian oraz Willo Flood z Middlesbrough to pierwszy wzmocnienia przed nowym sezonem. Śląsk nie pozyskał jeszcze żadnego piłkarza, którym mógłby straszyć swoich przeciwników i raczej takiego nie pozyska. Orest Lenczyk od zawsze jest zwolennikiem budowania drużyny nie z pojedynczych zawodników, lecz jego filozofia opiera się na stworzeniu mocnego, solidnego i kompletnego zespołu z zawodników ambitnych, których pod jego wodzą uwierzą, że mogą zdziałać wiele. Po udanym sezonie.. przed otwarciem nowego stadionu klasy europejskiej, apetyty powinny rosnąć na kolejny sukces. Współczynniki:

• Dundee United FC SCO Q2 6,528
• ŚLĄSK WROCŁAW POL Q2 3,183