2011.05.27// P. Rączka
Prawdziwy debiutant zawita w przyszłym sezonie do piłkarskiej Ekstraklasy. Bardzo rzadko bywa tak, że awans wywalcza drużyna, które jeszcze nigdy nie grała na najwyższym szczeblu rozgrywek. W obecnym sezonie I ligi udało się tego dokonać zespołowi Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Podbeskidzie Bielsko-Biała, to drużyna założona w 1995r. W Polsce jest to wręcz niespotykane, aby niepełnoletni klub grał już na jednym poziomie z takimi drużynami jak: Wisła Kraków, Lech Poznań czy Legia Warszawa.
Robert Kasperczyk przejmując drożynę 4 grudnia 2009r., nie miał przed sobą łatwego zadania. Drużyna była w kompletnej rozsypce i walczyła do samego końca o utrzymanie. Na koniec sezonu 2009/2010 zajęła ostatecznie 12. miejsce, (4pkt., nad strefą spadkową). Bardzo dobre przygotowanie fizyczne i taktyczne oraz kilka wzmocnień zaowocowały w następnym sezonie awansem do Ekstraklasy.
Awans Podbeskidzie uzyskało głównie dzięki bardzo dobrej grze obronnej, tracąc po przeszło trzydziestu rozegranych meczach zaledwie 19 bramek. Ta skuteczna gra defensywna była również kluczem do sukcesu w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie zespół doszedł, aż do półfinału eliminując po drodze m.in. Wisłę Kraków. Gdyby drużyna z Bielska-Białej utrzymała korzystny rezultat w meczu z Lechem Poznań – gdzie prowadziła już 2:0 – mogłaby w przyszył sezonie reprezentować nasz kraj w rozgrywkach Ligi Europejskiej.
Kadra zespołu opiera się głównie na Polakach, poza nimi jest trzech zawodników ze Słowacji i jeden z Czech. Wśród tych zawodników najbardziej doświadczony jest Marek Sokołowski, który po udanych występach w klubach Ekstraklasy, ponownie wrócił do miasta gdzie zaczynał swoją piłkarską karierę.
Prezes klubu Janusz Okrzesik zapowiedział, że drużyna po awansie nie zostanie przebudowana – jak to często bywało w innych klubach po awansie. Zajdą jedynie kosmetyczne zmiany, które będą miały pomóc w walce o jak najwyższe cele.