2013.05.27// P. Rączka
Koszykarze Miami Heat po znakomitym występie pokonali na wyjeździe 114:96 Indianę Pacers i po trzecim meczu finału Konferencji Wschodniej objęli prowadzenie 2-1. Obrońcy mistrzowskiego tytułu już w pierwszej kwarcie zdobyli 34 punkty i spokojnie mogli kontrolować dwucyfrową przewagę. LeBron James zdobył tym razem 22 punkty.
- Trenerzy powiedzieli mi, że chcą bym grał dzisiaj więcej w "post-up". Postanowiłem więc zabrać się do roboty - powiedział po meczu James.
Dla Pacers 21 punktów i 10 zbiórek zaliczył David West, a 20 punktów i 17 zbiórek miał dominujący na atakowanej tablicy Hibbert. Trener Indiany ma spore problemy z graczami rezerwowymi, którzy nie potrafią zrobić dobrej zmiany i pchnąć drużynę do przodu. Kolejny mecz zostanie rozegrany we wtorek.